Obserwatorzy

10 listopada 2011

skórzana spódnica, rumieńce i... kocie czułości!

Z lewej strony znajduje się baner La Szafa bardzo Was proszę klikajcie w niego! Potrzebuję 200 przekierowań z mojego bloga. Będę zobowiązana!!! :) Możecie także klikać w ten link. 

Przez ostatnich kilka dni malowałam paznokcie na srebrno. Nie chciało mi się przed robieniem zdjęć zmywać i dopasowywać kolorystycznie paznokci do stroju. Srebrny jest na tyle uniwersalny, że (moim zdaniem) pasuje do wszystkiego. ;) Perełkę - skórzaną spódnicę znalazłam w szafie Mamy. Początkowo w ogóle nie byłam do niej przekonana.Spódnica musiała przeleżeć kilka dni w moim pokoju, bym mogła się zdecydować, czy będę w niej chodzić, czy mogę oddać ją Mamie (chciała odciąć kilka kawałków i zrobić z nich łatki). Kiedy znalazłam czarne, skórzane spodnie, w które mogłybyśmy wejść razem stwierdziłam, że można coś przy niej pokombinować. Przed przeróbką spódnica sięgała mi do połowy łydki... i niezbyt dobrze czułam się w tej długości. Myślę, że teraz wygląda to znacznie lepiej... :) 









A na koniec trochę czułości:)
spódnica - szafa Mamy
bluzka - Mohito
pierścionek - H&M
bransoleta - iButik.pl
buty - Merg.pl
lakier - Allegro (rosaris)

23 komentarze:

  1. Teraz spódniczka wygląda świetne :)
    Pozdrawiam!
    :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie wyglądasz :)
    Ahhh całkiem inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Baaardzo fajna ta spódnica - świetnie Ci pasuje ;] Ja nigdy nie byłam przekonana do skóry+spódnicy, bo wydawało mi się to wulgarne, a tu proszę ;) Zupełnie w innym świetle teraz to widzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. koty mnie zabiły heh, dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacyjna spódnica!
    a ostatnie zdjęcie powaliło mnie na łopatki haha :D

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy11/11/11

    fajna biżuteria

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna spódnica :) Dobrze, że ją przerobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  9. fajnie wyglądasz :) a kotki są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo podoba mi się to co masz na szyi a koty absolutnie przesłodkie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. cudna spódnica! sama na taką poluję, ale niestety nigdzie nie mogę znaleźć w rozsądnej cenie :( biżuteria także przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super zestawik, szczególnie ta spódnica z naszyjnikiem:) Pozdrawiam i dzięki za komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No to ciekawa bluzeczka:)
    Ja rajstopki kupiłam na szafie, ale już są kompletnie podarte więc nadają sie tylko pod dłuższe skarpetki:P
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo dziękuję za rady,postaram się do nich zastosować;*.Również będę zaglądać na Twojego bloga.
    Strasznie podoba mi się spódniczka i naszyjnik ale zrezygnowałabym z paska.Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja niedawno nabyłam pseudoskórzaną spódnicę, na razie się zaprzyjaźniamy;)

    OdpowiedzUsuń
  16. kociaki są urocze!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tego nie powiedziałam :D Po prostu całkiem inaczej :) Poprzednia fryzurka była bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Płaszczyk miałam w zeszłym roku, ale nie byłam zadowolona więc sprzedałam siostrze. W tym roku chcę ciepłą dłuższą kurtkę z kapturem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna spódnica;p Bardzo mi się podoba;p

    OdpowiedzUsuń
  20. sama, pracuję w salonie kosmetycznym, więc paznokciami zajmuję się na codzień;)

    OdpowiedzUsuń
  21. zdecydowanie lepiej. Poprzednia długość była, co tu dużo mówić fatalna. BTW, szkoda, że moja mam nie ma takich cudów w swojej szafie :)
    A co do srebrnego lakieru, to również oszalałam na jego punkcie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Co prawda lubię klaskę, ale mają je wszystkie osoby i troszkę mnie to przeraża, czysta kopia, ale co poradzę, że urzekły mnie te buty.:)


    Mam spódnicę z "ala" skóry, ale nie mam na nia pomysłu, Ty zrbiłaś to ciekawie, prosto i bez udziwnień.:)

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo ładna bluzka i spódnica :) a kociaki są słodkie! <3

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś - zostaw po sobie ślad! :)