Z lewej strony znajduje się baner La
Szafa bardzo Was proszę klikajcie w niego! Potrzebuję 200 przekierowań z mojego bloga. Będę zobowiązana!!! :) Możecie także klikać w ten link.
Przez ostatnich kilka dni malowałam paznokcie na srebrno. Nie chciało mi się przed robieniem zdjęć zmywać i dopasowywać kolorystycznie paznokci do stroju. Srebrny jest na tyle uniwersalny, że (moim zdaniem) pasuje do wszystkiego. ;) Perełkę - skórzaną spódnicę znalazłam w szafie Mamy. Początkowo w ogóle nie byłam do niej przekonana.Spódnica musiała przeleżeć kilka dni w moim pokoju, bym mogła się zdecydować, czy będę w niej chodzić, czy mogę oddać ją Mamie (chciała odciąć kilka kawałków i zrobić z nich łatki). Kiedy znalazłam czarne, skórzane spodnie, w które mogłybyśmy wejść razem stwierdziłam, że można coś przy niej pokombinować. Przed przeróbką spódnica sięgała mi do połowy łydki... i niezbyt dobrze czułam się w tej długości. Myślę, że teraz wygląda to znacznie lepiej... :)

A na koniec trochę czułości:)
spódnica - szafa Mamy
bluzka - Mohito
pierścionek - H&M
bransoleta - iButik.pl
buty - Merg.pl
lakier - Allegro (rosaris)
Teraz spódniczka wygląda świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:D
Ciekawie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńAhhh całkiem inaczej :)
Baaardzo fajna ta spódnica - świetnie Ci pasuje ;] Ja nigdy nie byłam przekonana do skóry+spódnicy, bo wydawało mi się to wulgarne, a tu proszę ;) Zupełnie w innym świetle teraz to widzę ;)
OdpowiedzUsuńkoty mnie zabiły heh, dobre :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna spódnica!
OdpowiedzUsuńa ostatnie zdjęcie powaliło mnie na łopatki haha :D
pozdrawiam!
fajna biżuteria
OdpowiedzUsuńŚwietna spódnica :) Dobrze, że ją przerobiłaś.
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz :) a kotki są urocze :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się to co masz na szyi a koty absolutnie przesłodkie:)
OdpowiedzUsuńcudna spódnica! sama na taką poluję, ale niestety nigdzie nie mogę znaleźć w rozsądnej cenie :( biżuteria także przepiękna :)
OdpowiedzUsuńSuper zestawik, szczególnie ta spódnica z naszyjnikiem:) Pozdrawiam i dzięki za komentarz:)
OdpowiedzUsuńNo to ciekawa bluzeczka:)
OdpowiedzUsuńJa rajstopki kupiłam na szafie, ale już są kompletnie podarte więc nadają sie tylko pod dłuższe skarpetki:P
Pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za rady,postaram się do nich zastosować;*.Również będę zaglądać na Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się spódniczka i naszyjnik ale zrezygnowałabym z paska.Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
ja niedawno nabyłam pseudoskórzaną spódnicę, na razie się zaprzyjaźniamy;)
OdpowiedzUsuńkociaki są urocze!:)
OdpowiedzUsuńTego nie powiedziałam :D Po prostu całkiem inaczej :) Poprzednia fryzurka była bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńPłaszczyk miałam w zeszłym roku, ale nie byłam zadowolona więc sprzedałam siostrze. W tym roku chcę ciepłą dłuższą kurtkę z kapturem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna spódnica;p Bardzo mi się podoba;p
OdpowiedzUsuńsama, pracuję w salonie kosmetycznym, więc paznokciami zajmuję się na codzień;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie lepiej. Poprzednia długość była, co tu dużo mówić fatalna. BTW, szkoda, że moja mam nie ma takich cudów w swojej szafie :)
OdpowiedzUsuńA co do srebrnego lakieru, to również oszalałam na jego punkcie :)
Co prawda lubię klaskę, ale mają je wszystkie osoby i troszkę mnie to przeraża, czysta kopia, ale co poradzę, że urzekły mnie te buty.:)
OdpowiedzUsuńMam spódnicę z "ala" skóry, ale nie mam na nia pomysłu, Ty zrbiłaś to ciekawie, prosto i bez udziwnień.:)
bardzo ładna bluzka i spódnica :) a kociaki są słodkie! <3
OdpowiedzUsuń