Nowości + kilka słów o zakupach przez Internet

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam robić zakupy przez Internet :) Niemalże połowa zawartości mojej szafy pochodzi z Allegro. Znajomi często pytają, czy nie boję się robić zakupów w sieci? Nie :) i zaraz postaram się Wam wyjaśnić dlaczego... Fakt, faktem - kilka razy się zawiodłam na jakości materiału, czy szybkości przesyłki, ale pamiętajmy, że do 10 dni roboczych możemy zwrócić towar do Sprzedającego bez podania przyczyny!  Nigdy nie jest się w 100% pewnych, czy Sprzedający czegoś nie wywinie i towar do nas dotrze. Dlatego poniżej przedstawiam Wam kilka MOICH zasad "Jak bezpiecznie kupować przez Allegro". Nie daję Wam 100% skuteczności, ale zawsze lepiej jest sprawdzić, niż potem płacić za błędy!

• Pierwsza i najważniejsza zasada: sprawdź wiarygodność Sprzedającego! Przed jakimkolwiek zakupem powinniśmy sprawdzić ilość komentarzy Sprzedającego - wiadomo, im więcej pozytywów tym lepiej! Wystarczy kliknąć w okrągły, pomarańczowy znaczek przy nick'u, dzięki czemu zobaczymy statystyki Sprzedającego.

• Jak szukać, by znaleźć? Przede wszystkim: Allegro ma fajną opcję wyszukiwania. Wystarczy nie wpisywać całego słowa, a po wyszukiwanej frazie wstawić "*". Przypuśćmy, że szukamy koronkowej sukienki. Wchodzimy w kategorię "Suknie i sukienki" i zaczynamy... Pamiętajmy też o zaznaczeniu opcji "Szukaj też w opisach i parametrach" - co pozwoli na znalezienie większej liczby ciuchów! :) Dodatkowo możemy ustalić kolor, rozmiar oraz zakres cenowy według własnego uznania.

•  A jak z rozmiarem? Moja babcia jest przerażona, kiedy mówię jej, że zamówiłam przez Internet kolejne buty. Dokładne wymiary przedmiotu podane są zazwyczaj w opisie aukcji. Jeśli nie - możemy zadać pytanie Sprzedającemu. :)

• Kiedy zdjęcie przedstawia faktyczny wygląd przedmiotu? Często jest tak, że Sprzedający przedstawia ciuchy w postaci zdjęć skopiowanych z oryginalnej strony (np. od Asos'a) lub na celebrytkach - mało to wiarygodne. Ale tu też możemy użyć opcji "Pytanie do Sprzedającego" z prośbą wysłania real foto. ;)

Przejdźmy teraz do moich ostatnich nabytków :)

Od kilku lat "chorowałam" na buty Nike z Kubusiem Puchatkiem. Miłością do nich zaraziła mnie moja kuzynka :) Niestety bardzo długo nie mogłam znaleźć mojego rozmiaru - ale w końcu się udało! Co lepsze, buty są nowe i kosztowały niecałe 200zł z przesyłką! (kuzynka kupiła je za ok 400zł haha! :D ).

Sukienek nigdy za wiele! Moja Mama ma ich całe mnóstwo, więc czemu i ja nie mogłabym mieć? :)

Z resztą.... nie wyobrażam sobie takich upałów bez sukienki! Chyba muszę zainwestować w dobry samoopalacz :)

I na koniec pojemna torebka (a właściwie torba) z Bobem Marleyem 

Po prostu brakowało mi takiego dodatku w szafie!